Moje TOP piosenek #8 | styczeń
Witajcie! W dzisiejszym poście przedstawię Wam dwie piosenki, które usłyszałam w styczniu, które moim zdaniem są fajne i warte posłuchanie. Jednym słowem, te które mi się podobają!
Na początek może coś co łączy te piosenki. Hmm...chyba nic, no nie, może fakt, że towarzyszyły mi przez ten miesiąc. Zaczynamy!
Na początek może coś co łączy te piosenki. Hmm...chyba nic, no nie, może fakt, że towarzyszyły mi przez ten miesiąc. Zaczynamy!
Numer 2
Justin Timberlake - Say Something ft. Chris Stapleton
Piosenka „Say Something” swoją premierę miała 25 stycznia. Jest to trzeci z czterech singli z nadchodzącej płyty „Man Of The Woods” Justina, która ukaże się 2 lutego. Duet z Chrisem Stapletonem jest dziewiątym utworem na płycie. Jego producentami są Timberlake, Timbaland oraz Danja.
...When I can’t help myself
no I can’t hel myself, no, no
caught up in the rhythm of it
no I can’t help myself
no I can’t help myself
no no no
Caught up in the rhythm of it
Maybe I’m looking something that I can’t have...
Numer 1
Enrique Iglesias - EL BAÑO ft. Bad Bunny
Mój numer jeden w tym miesiącu to piosenka mojego ulubionego piosenkarza Enrique Iglesiasa, nagrana w duecie z artystą występującym pod pseudonimem Bad Bunny. Akcja teledysku dzieje się dokładnie między hotelowym barem, a łazienką czy wanną (tytułowe ,,el baño”), w której kusi przepiękna modelka. W tym miesiącu mój hit!
Jak Tobie podobają się te piosenki? Znasz je? Lubisz? Podziel się swoją opinią i tytułami utworów, które Ty słuchałeś/aś w tym miesiącu.
Polub nas na Facebooku i zaobserwuj na Instagramie
Facebook mmusicmonster
Instagram @mmusicmonster
Brak komentarzy:
Dziękuję za komentarz :)